Agnieszka Wojtasik.
Zazwyczaj pełna energii i optymizmu "życiowego". Zazwyczaj - bo miewam ciężkie chwile.
Każdego dnia rano piję kawę w kuchni i "nastrajam" się do każdego dnia - żeby zacząć go z uśmiechem, żeby to był naprawdę dobry dzień - bo szkoda mi każdego dnia zmarnowanego na marudzenie i narzekanie. Nie zależnie od pogody, pomimo tysiąca problemów - powoli do przodu - byle nie stać w miejscu a broń Boże się nie cofać. Nie żałuję żadnego dnia w moim życiu. Zdarza się że mi nie wychodzi :/ ale nic to - jutro też jest dzień
:-D.
Kocham czytać książki - szczególnie w zimowe wieczory dają mi odpocząć i pozwalają na chwilkę "wyłączyć myślenie".
Lubię mieć idealny porządek w domu - mało realne mając dwójkę dzieci ale się staram :).
Lubię jak wszystko co jest do zrobienia jest zrobione - inaczej wisi to nade mną nie dając mi spokoju.
Jestem tolerancyjna - bo każdy ma prawo do bycia sobą.
Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć :)
Jestem gadułą :)
Z jednej strony poukładana z drugiej "zakręcona".
Długo dojrzewała we mnie myśl o pisaniu tego bloga, bo jest bardzo osobisty - dotyczy w końcu życia mojej rodziny.
Trochę o macierzyństwie : tym łatwym i tym tak zwanym trudnym.
Jestem mamą dwójki dzieci: starszej 6 letniej Sary - głównie o niej będzie tutaj mowa,
oraz młodszej 4 letniej Natalki.
Sara urodziła się z poważnymi wadami rozwojowymi Ośrodkowego Układu Nerwowego - o tym później ponieważ Sara dostanie swoją własną zakładkę w tymże blogu, Natalka - zdrowy, rozbiegany, nieustannie gadający i rozrabiający czterolatek ;).
Moje spostrzeżenia na temat "normalnego" oraz "trudnego macierzyństwa" na chwilę obecną są takie: żadne tak na prawdę nie jest łatwe :).
Rola taty.
Tata jest tam : gdzie mamie kończą się pomysły :), gdzie mamie pada dobry nastrój, gdzie mama cierpi na chwilowy deficyt energii, gdzie mama po prostu wysiada. Zawsze pełen energii, chęci do działania, ciepły, kierujący się swoimi własnymi zasadami.
Nie żeby nie miał wad :) - ale mam je i ja, każdy ma prawo do bycia sobą.
"Takich trzech, jak nas dwóch nie ma ani jednego"
Jest oczywiście zwierzak :)
Moris.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz