Sara na początku czuła się troszkę nieswojo (to nasza pierwsza taka impreza z głośną muzyką, światłami, dymem itp.) ale jak zobaczyła Panie ze swojej grupy i pozwiedzała trochę to się rozkręciła :)
Zabawa była świetna :D
Zdjęć więcej nie udało się zrobić, nie było nawet na to czasu aaaaaale jest krótki filmik z poczynaniami mojej mistrzyni parkietu :)
Partnerką brzdąca jest Pani Agnieszka - wychowawczyni Saruni :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz