poniedziałek, 1 września 2014

Kolejne podsumowanie powakacyjne :)

Dzisiaj pierwszy dzień nowego roku szkolnego.

Natalka ostatni rok w przedszkolu, Sara kolejny rok w grupie przedszkolnej w OREW (odroczyliśmy obowiązek szkolny ponieważ Sara nie jest jeszcze na to gotowa). Pierwszy dzień dla dziewczynek był bardzo udany, dla mamy jak zwykle średnio - będę się teraz musiała przyzwyczaić do ich nieobecności.

A jak minęły nasze wakacje? Były wspaniałe. Nieco męczące ale wspaniałe. I oczywiście będzie mi brakowało kilkugodzinnych spacerów, zabawy na placu zabaw i cieszenia się sobą. Dla mnie okres wakacyjny to 100% czasu dla dzieci. Dobrze, że pogoda serwowała nam przerwy w ciepłych dniach bo inaczej po wakacjach nie poznałabym chyba swojego mieszkania :).

Wykorzystałyśmy to lato na doskonalenie chodzenia :) - Sarze coraz lepiej idzie chodzenie samodzielne (lub za rączkę). Wózek bierzemy ze sobą zawsze - biorąc pod uwagę nasze spacerowe dystanse, ale korzystamy z niego kiedy Sara naprawdę ma już dosyć, bardzo nam się spieszy ( w tym roku uciekałyśmy przed chmurami niezliczoną ilość razy) lub np. w sklepie.

Naszych kilka letnich wspomnień - na więcej nie miałam czasu :)

fot. wujek Andrzej :)





Plac zabaw :) - niestety foto robiła już mamusia :)









Bo chodzenie za rękę z siostrą nie jest takie łatwe.


Byliśmy też w odwiedzinach u Wikusi i jej rodziców będących na turnusie rehabilitacyjnym w "Michałkowie" :) 







Na zakończenie dodam, że we wrześniu również wybieramy się tam na turnus rehabilitacyjny dzięki pomocy pewnej wspaniałej fundacji, która uzbierała dla Sary na ten cel środku finansowe :) - więcej szczegółów wkrótce:D






2 komentarze:

  1. Super zdjęcia, super wakacje. Może w przyszłe też uda się nam spotkać. Pozdrawiamy całą Waszą rodzinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miejmy nadzieje, że uda nam się spotkać trochę wcześniej niż za rok. ;)

    OdpowiedzUsuń