poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Sensoryczna kąpiel

Dzięki Fundacji, która zakupiła dla Sary pomoce do ćwiczeń w domu mamy ostatnio bardzo dużo fajnej sensorycznej zabawy.       Dzisiaj testowałyśmy żelową kąpiel sensoryczną. Początkowo wersja z miską żeby sprawdzić jak to działa, następnie masowała się już cała. Masa, w którą zamieniła się woda początkowo była konsystencji kisielu, później przypominała kąpiel w żelkach :), z racji gęstości bardzo długo utrzymująca temperaturę. Sara była więcej niż zadowolona, Natalka też miała okazję pobawić się w takiej pachnącej, różowej żelowej masie. Zabawa była fajna, mama sprzątała chyba z godzinę bo niestety część żelek opuściła miejsce przeznaczenia   i znalazła się na podłodze. Dobra, nie ma co się oszukiwać, była wszędzie.... ale czego się nie robi dla dzieci. Sara chłonęła bodźce całym ciałem; był żelkowy masaż , ugniatanie, szorowanie, przekładanie i co tylko przyszło nam do głowy. Po takiej prawie godzinnej zabawie, szczęśliwa i wreszcie spokojna zasnęła.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz